Moja bestia
Błażej Król
Tekst Oryginalny
Zamknąłem bestię w betonowej klatce
minę ma nietęgą, czuję że chce wyjść
przykryłem kocem by nie razić światłem
jestem tego pewny ona udaje że śpi
wczoraj w klatce schowana
dziś już pod poduszką czeka
plany zmienia pod siebie, jutro jest jej dzień
chciałeś prawdy więc proszę
bestia w ciele człowieka
zasłaniamy rolety, permanentny cień
chciałem ją zagłodzić, przekupić i oszukać
gdyby tylko chciała odejść, droga wolna, leć mi stąd
wiem że nie odpuści, czeka aż zapomnę
ona wie że nóż w kieszeni już otwiera się
wczoraj w klatce schowana
dziś już pod poduszką czeka
plany zmienia pod siebie, jutro jest jej dzień
chciałeś prawdy więc proszę
bestia w ciele człowieka
zasłaniamy rolety, permanentny cień
w klatce schowana
dziś już pod poduszką czeka
plany zmienia pod siebie, jutro jest jej dzień
chciałeś prawdy więc proszę
bestia w ciele człowieka
zasłaniamy rolety, permanentny cień